Wywiad Samorządu Uczniowskiego z uczennicą klasy piątej c – Natalią Kadir.
SU: Natalia, od kiedy zajmujesz się rękodziełem?
Natalia: Wszystko zaczęło się od Beaty, mojej siostry. Beata kupiła z ciekawości zestaw Qulling i okazało się że nie potrafi tego wykorzystać. A mnie zaciekawiły kolorowe paski, bo miałam wówczas tylko siedem lat. Poszukałam w Internecie co z tym zrobić i tak krok po kroku wykonałam moją pierwszą pracę ręczną. I to był początek mojego zainteresowania Qullingiem i innymi pracami ręcznymi.
SU: Ile czasu zajęła ci twoja najdłuższa praca? Którą swoją pracę lubisz najbardziej?
Natalia: Lubię wszystkie swoje prace, ale najbardziej chyba lubię jajo nad którym obecnie pracuję. Praca nad jajem jest pracochłonna, robię je już dwa tygodnie i jeszcze nie jest skończona. Ale są też krótsze prace, na przykład nad pawiem pracowałam dwa dni.
SU: Czy uczyłaś się gdzieś rysować?
Natalia: Rysowania uczyłam się trochę od mamusi, która jest uzdolniona plastycznie. Lubię rysować, malować, kolorować mandale. Mandale, gdy koloruję jestem w swoim świecie, wyłączam się, wyciszam, uspokajam. Często zamykam się w pokoju, słucham radia i rysuję.
SU: Czy wykonujecie wspólnie jakieś prace ręczne w rodzinie?
Natalia: Tak, szydełkujemy razem z mamą. Z siostrą kiedyś malowałam, rysowałam, ale później ona zaczęła mieć coraz mniej na to czasu ze względu na naukę.
SU: Chciałabyś mieć kiedyś wystawę swoich prac?
Natalia: Chciałabym, byłabym z tego dumna. Miałam też pomysł, by umieszczać swoje prace w internecie i je sprzedawać, ale mi ich jednak żal się pozbywać, bo dużo pracy mnie kosztowały.
SU: Co jeszcze lubisz robić w domu?
Natalia: Lubię jeszcze gotować w kuchni, lubię to robić razem z mamą. Jak byłam mała to siedziałam na stołeczku i obserwowałam mamę jak gotuje. Z czasem zaczęłam jej pomagać i często pomagam jej do dzisiaj. Razem pieczemy ciasta, ale szczególne lubię nasze wspólnie robione ogórki kiszone.
SU: Jaki jest twój ulubiony szkolny przedmiot? I gdybyś musiała wybierać muzyka czy plastyka, co byś wybrała?
Natalia: Nie umiem teraz wybrać pomiędzy plastyką i muzyką. Lubię też język polski, ale może dlatego że pani od polskiego jest miła, zabawna, poradzi, pomoże… – lubię z nią lekcje. Mam dwie panie od polskiego i lubię obie.
SU: Masz jakieś marzenie?
Natalia: Chciałabym nauczyć się grać na gitarze. Ostatnio próbowałam grać na niej na lekcji muzyki z panią Kariną i od tego czasu gitara mi się śni i śni i śni… Od tego czasu lubię muzykę, bo wcześniej jej nie lubiłam wcale. Zanim pani Karina przyniosła gitarę moim ulubionym przedmiotem była plastyka, a teraz to nie wiem.
SU: Co byś chciała robić w przyszłości?
Natalia: Kiedyś chciałam uczyć języka angielskiego, ale odkryłam, że to trudny dla mnie język. Myślałam też by być weterynarzem, ale tego marzenia spełnić nie mogę, więc teraz myślę, że może będę muzykiem.
SU: Natalia jak to jest mieć nauczanie indywidualne i nie musieć chodzić do szkoły?
Natalia: Chciałabym chodzić do szkoły. Tęsknie za koleżankami i kolegami. Są też i dobre strony uczenia się w domu, na przykład nie muszę wcześnie rano wstawać. Mimo to, wolałabym lekcje w szkole.
SU: Czy wszystkie prace które są na zdjęciach robiłaś sama?
Natalia: W znacznej większości. Z mamą szydełkowałam niebieską chustę. Bukiet kwiatowy z liści to również praca mamy, pozostałe prace są już moje.
SU: Dziękujemy ci za rozmowę.
Wywiad przygotowały: Ula 5a, Maja 5a, Paulina 5b, Ania 4a, Karolina 6b, Julia 4a, Wiktoria 4a, Oliwia 5b.